W końcu wyspani! Po wczorajszej masakrze, udało się złapać odrobinę snu. Co prawda z tym snem to różnie jest, gdyż obudziłem się całkiem rześki już o 5 rano i… chwilę później poszedłem pobiegać… Wiecie, bieganie po chińskiej dzielnicy w SF – bezcenne :)

Później już całą ekipą ruszyliśmy dzielnie w miasto zdobywać Amerykę! Tak to mniej więcej wyglądało!

Zanim znaleźliśmy śniadanie, to tak się zachowywaliśmy jak udało się znaleźć jakieś otwarte wifi.

IMG_0054

IMG_0055

Blogerzy jedzący śniadanie. Darmowe wifi w powietrzu, rozmowa się klei.

blogerzy-przy-pracy

Ot, typowa Ameryka.

IMG_0067

IMG_0061

Potem była ekstaza, znaleźliśmy Apple Store!

IMG_0077

IMG_0073

IMG_0079

IMG_0088

IMG_0086

IMG_0083

IMG_0082

IMG_0089

IMG_0075

IMG_0085

Kto powiedział, że Nexus 4 jest trudno dostępny? :)

IMG_0109

IMG_0110 

Czas na przejażdżkę tramwajem linowym. Oceniam, że nachylenie ulicy momentami przekraczało 20%. Rowerem bym tego nie podjechał. 

IMG_0132

IMG_0141

IMG_0169

Tak, oto dojechaliśmy do portowej dzielnicy. Zjedliśmy na stojąco przy tym niebieskim punkcie.

IMG_0226

IMG_0224

IMG_0223

Tak wygląda duża część San Francisco. Fajne, prawda?

IMG_0205

Rób szybciej te ostrygi!

IMG_0239

Schody przeciwpożarowe na zewnątrz budynku to tutaj standard.

IMG_0186

Alcatraz! Dokładnie takie samo jak na filmach.

IMG_0314

IMG_0243

To nie jest Golden Gate, ale też fajny most. Samochody jeżdżą nim na dwóch poziomach.

IMG_0363

IMG_0359 

Popisy miejscowych chojraków.

IMG_0385

IMG_0373

Muzeum figur woskowych. Tego Pana nie zdążyli jeszcze zdemontować.

IMG_0307

A to przemyślenia tych co to trochę w Alcatraz posiedzieli.

IMG_0332

IMG_0333

IMG_0335

IMG_0334

Wracaliśmy przez down town. Lubię takie klimaty, kiedyś jeszcze wybiorę się do Dubaju.

IMG_0397

IMG_0392

IMG_0402

IMG_0407

Wyjazd na konferencję Macworld/iWorld 2013 sponsoruje:

Orange

W konferencji Macworld/iWorld 2013 wspierają nas:

Kupjablko.pl
Koszulkowo.com

Organizatorem wyjazdu na Macworld/iWorld 2013 jest:

MyApple.pl

Jutro ciąg dalszy, do usłyszenia.

San Francisco – day 2
Tagi: