Czy jest jeszcze na sali ktoś kto nie grał cały weekend w Letterpress? Bo ja nie mogę przestać grać. Gram w łóżku, na kanapie, podczas śniadania, jak stoję w korku. Cudem powstrzymuję się podczas pracy, żeby ukradkiem na iPhonie nie pyknąć partyjki. 

Czym jest Lettepress? To gra stworzona przez Atebits, twórców niezapomnianego Tweetie. Już samo to jest zapowiedzią produkcji dobrej jakości i tak faktycznie jest. Lettepress to gra logiczna dla dwóch osób, które muszą z 25 losowych liter na zmianę układać słówka, angielskie słówka. Słówka oczywiście nie mogą się powtarzać, co czyni rozgrywkę z kolejki na kolejkę coraz trudniejszą. Gra kończy się po wykorzystaniu wszystkich 25 literek, przy czym każda literka może być wykorzystana wielokrotnie. 

Gra jest świetna i wciągająca. Element rywalizacji czyni ją dodatkowo atrakcyjną. Możemy grać albo ze znajomymi z Game Center, lub też kliknąć „Auto match”. W tym drugim przypadku trafiamy na nieznaną nam osobę i wówczas gra jest wyrównana jeżeli ta osoba nie jest anglojęzyczna lub też zostajemy rozsmarowani na ścianie jeżeli akurat mieliśmy pecha i gramy z Anglikiem po anglistyce na Oxfordzie. Tak też ja raz trafiłem i rozgrywka wyglądała następująco:

Uważajcie, bo Letterpress jest niewiarygodnie uzależniające. Podstawowa wersja jest za darmo, ale od razu dopłaćcie 0,89 euro za pełną wersję. Daje to możliwość przede wszystkim rozgrywania wielu gier jednocześnie, co jest niezwykle ważne, bo jedna gra potrafi ciągnąć się nawet kilka dni.

Graliście? Podoba Wam się? Wklejcie kilka screenshotów z kompletnych gier. Jestem szalenie ciekawy jak wyglądały Wasze gry. No i dajcie znać jakie macie mniej więcej chociaż statystyki. Ja z moim antytalentem do języków wygrywam może jedną grę na pięć. Ale i tak jestem szczęśliwy, w końcu mam szansę poćwiczyć słówka z angielskiego!

Letterpress jest rewelacyjne
Tagi: