Tak, bardzo czekam i na 99,9%, jeżeli nie zwariują z ceną, kupię.

Kiedyś nie byłem przekonany to Tweetbota (w wersji na iOS). Podobał mi się i zresztą dalej mi się podoba oficjalny klient Twittera. Po co zatem wydawać pieniądze skoro darmowy program działa świetnie. W przypływie euforii kupiłem jednak Tweetbota na iPhone’a. Czas płynął i zauważyłem, że to właśnie ten program uruchamiam jak przeglądam Twittera na iPhonie. A skoro tak jest, to dałem również szansę wersji na Maka. Co tu dużo gadać, to świetny program, czekam na pełną wersję.

Tweetbot for Mac za chwilę w Mac App Store, czyli tylko krowa nie zmienia poglądów