Pierwszym programem, na który wręcz rzuciłem się po kupnie swojego pierwszego macbooka, był Keynote. Zawsze chciałem robić prezentacje, które będą czymś więcej niż kolejnymi statycznymi slajdami z wypunktowanymi hasłami. Po ponad roku używania Keynote’a wciąż jestem nim zachwycony (w odróżnieniu