Czasami wyjazdy na weekendy, takie bez dostępu do internetu, mają swoje plusy. Ten ostatni, który się właśnie kończy ma swoje wielkie zalety. Dzięki temu, że byłem trochę odcięty od świata, nie uczestniczyłem na bieżąco w tejże jakże idiotycznej dyskusji pod wpisem z ogłoszeniem wyników pewnego konkursu na stronie iMagazine.

Bez zbędnego owijania w bawełnę. Wszyscy malkontenci, którzy tam lamentują, jak to zostali skrzywdzeni przez organizatorów konkursu, posłuchajcie: Jest taki moment, że trzeba czasami puknąć się w głowę… i to jest właśnie ten moment! Przez takich właśnie narzekaczy na wszystko i wszystkich, odechciewa się robić cokolwiek. Ktoś się męczy, szuka sponsora konkursu (wierzcie, nie jest łatwo!), przygotowuje wpis, określa zasady udziału, dba o rozstrzygnięcie. A tu zawsze znajdą się tacy co to jakby nie zrobić, to i tak im się nie podoba. Jak czytam takie rzeczy, to przypominają mi się postacie dziadków z Muppetów. Siedzieli na tym balkonie, nigdy nic samemu nie zrobili i nigdy nic im się nie podobało.

Tacy sami chcecie być? Zróbcie coś konstruktywnego, zanim zaczniecie krytykować! 

I przy okazji, koledzy redaktorzy z iMagazine moja rada: Olejcie, szkoda nerwów, róbcie swoje, bo dobrze robicie.

Puknijcie się wszyscy w głowę