Ergo-13-213410.png

Od trzech dni bawię się betą programu Ergo autorstwa Pawła Nowaka. Jest to program, który służy do pisania bloga. Z jednej strony, w pierwszym momencie można pomyśleć, że grupa odbiorców jest ograniczona, z drugiej strony, kto teraz nie pisze gdzieś jakiegoś bloga? Czym zatem dokładnie jest Ergo? W dużym uproszczeniu można powiedzieć, że Ergo jest to pewna nakładka na silnik WordPressa, która umożliwia dużo prostszą niż na stronie internetowej, edycję postów. Nigdy wcześniej dodawanie linków, filmików z YouTube oraz zdjęć do redagowanych postów nie było tak proste jak w Ergo.

Import bloga do Ergo jest zrobiony metodą idiotoodporną, na prawdę ciężko się pomylić. Podajesz adres bloga, login i hasło do panelu administracyjnego, wykonujesz kilka drobnych czynności konfiguracyjnych i gotowe, możesz bez znajomości klasycznych edytorów WYSIWYG oraz nawet podstaw html-a zacząć pisać bloga. Oto krótki screencast o możliwościach Ergo (obejrzyjcie całość, robi wrażenie).

Na mnie, działające Ergo też robi wrażenie i według mnie ma spory potencjał. Żeby nie było tak do końca miło, widać, że program jest w fazie beta. Wymienię tylko kilka przykładowych błędów, które udało mi się wygenerować:

Dodawanie obrazków trochę kuleje – udało mi się przy poprzednim wpisie prawidłowo dodać tylko jeden obrazek.

Nie da się dodać wypunktowania (tag <li>) do już istniejącego tekstu.

Przy edycji historycznych postów Ergo samo z siebie dodaje entery między akapitami, których nie ma w oryginalnym wpisie. Przy przejści do trybu HTML i powrocie do trybu Online entery między różnymi akapitami dodają sie same. Dodatkowo w trakcie edycji postów widać, że Ergo „walczy”, próbuje coś poprawiać i entery dodają się i kasują same, co powoduje bardzo denerwujące skakanie ekranu.

Nie chciałbym się za bardzo rozpisywać o tych błędach i wchodzić w szczegóły, gdyż tak jak napisałem Ergo to wciąż beta i moja wola wybaczania błędów jest póki co bardzo duża. O tych błędach ostrzega zresztą sam autor, zatem program ma prawo jeszcze nie działać.

Aktualnie Ergo można kupić w MacPaczce, która teraz kostuje 50 zł (bez 5 gr). Po zakończeniu promocji i wypuszczeniu wersji 1.0 program będzie kosztował 97 zł. Podobno ma to nastąpić w lutym. Jeżeli zostaną wyeliminowane wspomniane drobne błędy, będzie to kawał porządnego softu. Do tej pory uważałem, że MacPaczka trochę nie daje rady. Po odkryciu Ergo, przestaję czepiać się jakości tej paczki. Piszesz bloga, opartego na WordPressie? Jeżeli tak, to warto tylko dla tego programu teraz kupić MacPaczkę.

Ten wpis napisałem w 95% w Ergo. Jedynie kilka drobiazgów poprawiłem na stronie, w panelu administracyjnym WordPressa.

Ergo – jest potencjał
Tagi: