otulfilcem-naglowek

Otrzymałem ostatnio takie pokrowce od firmy Otulfilcem. Są to pokrowce do MacBooka Pro 13”, do iPada mini i do iPhone’a 4 lub 4S. Po kilku tygodniach używania chciałbym poddać je Waszej uwadze. To jest coś innego, niż wszystkie inne pokrowce. Jeżeli macie dość klasycznych pokrowców na Maka/iPada/iPhone’a (wiecie takich nowoczesnych typu Tucano) i chcecie się trochę wyróżnić, to ten produkt jest dla Was.

Pokrowce Otulfilcem wyglądają trochę jak wykonane ze znalezionego na strychu starego koca, który pamięta czasy przedwojenne. Ale niech Was to nie zmyli. Może i w pierwszym odczuciu pokrowce sprawiają wrażenie nieco starodawnych, ale to są bardzo porządnie wykonane produkty. Czuć dbałość o szczegóły. Filc użyty do ich wykonania jest gruby, dosyć sztywny i wydaje się, że spełnia swoją rolę, solidnie chroni zapakowany sprzęt.

Mam jedną uwagę do futerału na iPhone’a. Jeżeli będziemy trzymali w nim telefon, to do odebrania rozmowy potrzebujemy dwóch rąk, telefon trzeba wyjąć z futerału, a następnie dopiero odebrać. Nie jest to żadna wada, to po prostu cecha wszystkich tego typu futerałów.

IMG_1992

IMG_1996

IMG_1998

IMG_2000

IMG_2031

 fot. A. Masłowska

Ceny futerałów Otulfilcem są umiarkowanie konkurencyjne. Posiadane przeze mnie futerały kosztują:

Jeżeli spodobały Wam się te futerały, to to jest adres sklepu Otulfilcem, a także już teraz zapraszam do kolejnego, przyszłotygodniowego 59 odcinka MacGadki. Niektóre z wymienionych wyżej futerałów dostaną się w Wasze ręce.

Nietypowe pokrowce Otulfilcem
Tagi: